Ach jak cudownie mieć wolny dzień od pracy pod koniec tygodnia... W moim wypadku oznacza to długi weekend :-) Ach szczęśliwa jestem :-)
Wyspałam się, zjadłam śniadanie - no właśnie, miało być o śniadaniu.
Zrobiłam dziś omlet z owocami, taki z minimalną ilością kalorii i wyszedł przepyszny i mega pożywny.
Zobaczcie sami jak piękny :-)
Jutro już weekend w którym zazwyczaj nie ma porannego pośpiechu, więc zachęcam byście poeksperymentowali z omletami na śniadanie dla Waszych domowników.
Mój mąż właśnie sobie zażyczył omlet z owocami na jutro :-)
Przepisu podawać nie będę bo sztuki w robieniu omletów nie ma, jedynie potrzeba trochę inwencji twórczej do skomponowania fajnych dodatków - czy to mięsnych, warzywnych czy tak jak w moim wypadku owocowych :-)
No dobrze, ja lecę sprzątać, muszę trochę ogarnąć mieszkanie póki mam wolną chatę bez moi brojarzy :D
Popołudniu planujemy iść we trójkę na basen a wieczorem mąż znalazł jakiś filmik, wieć pełen relax i wypoczynek - jak ja uwielbiam takie dni...
Miłego piątku wszystkim :*
Piękny omlet - aż szkoda byłoby mi go zjeść :)
OdpowiedzUsuńHehehe też o tym pomyślałam ;-)
UsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńPiękne, kreatywne zestawienie i ... bardzo apetyczny widok :)
OdpowiedzUsuń